niedziela, 27 kwietnia 2014

Biegam

Biegam po ogrodzie z łopatą, grabkami, sekatorem i aparatem. Ciągle coś nowego jest do zrobienia i do sfotografowania. To tu trzeba wypielić a tu przyciąć. Nagle zerkam do zapomnianego kąta a tam piękna niebieska kępka niezapominajek. Na kwiatowych rabatach przysiadła tęcza, nad którą krążą pszczoły, bączki i inne spragnione tęczowej słodyczy. Na grządkach w warzywniku pysznią się rzodkiewki, zarumienione, czerwone kule wystają z ziemi i zachęcają do schrupania. Cebula w równym rządku niczym żołnierze podczas defilady. Krzewy obsypane kwieciem uginają się pod ich ciężarem. Trawnik usłany płatkami kwiatów jabłonki, która kończy już kwitnienie. Biegam bo bieganie ostatnio w modzie i ja biegam po zagrodzie.


















1 komentarz:

  1. Aniu, przepiękną masz zagrodę! Na pierwszym zdjęciu uroczy sielski widok:-) Co to za roślinka na czwartym zdjęciu od góry?

    OdpowiedzUsuń